Wracamy do tragicznego zdarzenia, które miało miejsce pod koniec sierpnia. Doszło do wypadku z udziałem BMW. Sytuacja miała miejsce 27 sierpnia około godziny 20:00 w miejscowości Czamaninek w gminie Topólka.
Z nieustalonych przyczyn 23-letni kierowca pojazdu zjechał na pobocze a następnie w pole, gdzie auto dachowało i uderzyło w budynek. Mężczyzna zmarł na miejscu. BMW podróżowała także 16-letnia pasażerka, która została przewieziona do szpitala.
Kilka dni po zamieszczeniu informacji o tym tragicznym wydarzeniu otrzymaliśmy wiadomość od mieszkańców powiatu włocławskiego, z którego pochodził kierowca pojazdu.
"Kontaktuję się w sprawie tego chłopaka z BMW, który zginął w wypadku. Podobno chwilę wcześniej nie zapłacił za paliwo na stacji i uciekał przed policją."
Skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Radziejowie by zweryfikować te informacje. Okazało się, że były one częściowo prawdą.
"Potwierdzam, że kierowca BMW odjechał ze stacji paliw w pobliżu miejsca wypadku, nie płacąc za zatankowane paliwo o wartości około 300 złotych. Nie jest natomiast prawdą, że uciekał przed radiowozem, gdyż takiego w pobliżu nie było." - informuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów
Napisz komentarz
Komentarze