Dziś w całej Polsce odbywa się Narodowe Czytanie. Jest to akcja mająca na celu promowanie literatury narodowej. Pierwszy razy inicjatywa odbyła się w 2012 roku. Czytano wtedy "Pana Tadeusza". W tej edycji inicjatywy czytamy "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Udaliśmy się do Zespołu Szkół nr 4 we Włocławku, który cyklicznie włącza się w akcję.
"Jest to już nasza tradycja. Co roku przyłączamy się do Narodowego Czytania. Dziś będzie utwór "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Czytać będą nauczyciele i uczniowie." - powiedział Kazimierz Mendala, dyrektor szkoły
"Nad Niemnem" jest wielkim utworem, klasyką polskiej literatury. Zarazem wśród uczniów i nie tylko uczniów uchodzi za książkę trudną, a dla wielu nudną z powodu rozbudowanych opisów.
"Dla uczniów jest to na pewno trudny utwór, jak każdy z tamtej epoki. Uczniowie są wychowani bardziej na fantastyce. Ja uważam, że jest to utwór ponadczasowy. (...) Rozterki, które mają bohaterowie możemy obserwować także w obecnych czasach. Wydarzenie organizujemy po to, żeby uczniowie przekonali się do tego utworu, ale też szerzej do czytania, zaglądania do książek." - powiedział Kazimierz Mendala, dyrektor szkoły
Jak z perspektywy nauczyciela, dyrektora wygląda kwestia czytania książek w formie papierowej? Obecnie wielu, zwłaszcza młodszych ludzi woli audiobooki. Czy wypierąją one klasyczne książki?
"Tak. Uważam, że czytelnictwo w Polsce nie ma się najlepiej. Literatura polska, mimo, że jest to piękna litaratura, jest ciężka dla młodzieży. Jesteśmy w XXI wieku, jeżeli uczniowie mają czytać utwory z wieku XVIII-XIX, to coraz trudniej im to przetrawić." - dodaje Kazimierz Mendala
W XXI wieku mieliśmy kilka boomów na konkretne tytuły. Pierwszą była seria o Harrym Potterze, kilka lat temu na bazie sukcesu serialu "Gra o tron" wiele osób zaczęło sięgać po książki George'a R. R. Martin'a. Dużą popularnością cieszą się książki Remigiusza Mroza i skandynawskie kryminały. Co teraz czyta młodzież?
"Tak jak pan wymienił. Czym to jest spowodowane? Przede wszystkim filmoteką. Coraz rzadziej wracamy do takich filmów jak "Krzyżacy". "Pan Wołodyjowski", "Ogniem i mieczem". Teraz robi się filmy komercyjne, które mają na siebie zarobić i młodzież, która ogląda te filmy siąga później po książki, na bazie których filmy powstały." - powiedział Kazimierz Mendala
Napisz komentarz
Komentarze